30 lat minęło: kultowy Nissan z rajdu Paryż-Dakar 1987 wrócił na Saharę

30 lat minęło: kultowy Nissan z rajdu Paryż-Dakar 1987 wrócił na Saharę
Fot. Nissan
16.12.2016
Źródło/Foto: Mat. prasowe

Dokładnie po 30 latach spędzonych w ukryciu powraca do życia jeden z najbardziej kultowych Nissanów rywalizujących w sporcie samochodowym. Rajdowy Nissan Patrol Fanta Limon Paris-Dakar z 1987 roku został w pełni odrestaurowany i przywrócony do dawnej świetności, oraz powrócił do swojej „duchowej macierzy” - na piaszczyste wydmy Sahary.

 

Nissan Patrol zwyciężył w 1987 roku w kategorii pojazdów z silnikami wysokoprężnymi i był pierwszym samochodem z takim silnikiem, który ukończył rajd w pierwszej dziesiątce (na 9. miejscu). Dzisiaj wszystkie auta w czołówce klasyfikacji to pojazdy z silnikami Diesla.

 

 

Fanta Limon otrzymał nowe życie dzięki zaangażowaniu zespołu inżynierów z Europejskiego Centrum Technicznego Nissana (NTCE) w Barcelonie. Przez ponad dwa lata odbudowywali oni samochód po pracy i w weekendy, zamieniając rdzewiejący wrak odnaleziony w jednym z hiszpańskich muzeów w pełni sprawny terenowy samochód rajdowy.

 

Pedro Diaz Illan jest szefem zespołu inżynierów elektryków i elektroników w NTCE i jedynym członkiem ekipy z 1987, który wciąż pracuje w tym ośrodku. „Byliśmy z siebie dumni. Był to projekt, w który zaangażowaliśmy nasze umysły, serca i uczucia, a ponowny widok tego samochodu na pustyni był po prostu fantastyczny”.

 

Sprawdź też: Ten koleś wjechał Nissanem GT-R pod Everest. A ty co ciekawego dzisiaj zrobiłeś?

 

Historia sukcesu tego samochodu w rajdzie Paryż-Dakar 1987 rozpoczęła się rok wcześniej, kiedy Nissan Motorsport opracował plan udziału w prestiżowych terenowych rajdach wytrzymałościowych. Bazą projektu był Patrol — popularny terenowy Nissan — a jego realizację powierzono zespołowi z NTCE w Hiszpanii.

 

Fot. Nissan

 

Sponsora dla samochodu Fanta Limon pozyskano dzięki współpracy hiszpańskiego oddziału firmy Nissan z marką Coca-Cola, która chciała skorzystać z globalnego rozgłosu, jaki towarzyszy rajdowi Paryż-Dakar. Sukces przyszedł szybko, w postaci zwycięstw w kategorii samochodów z silnikami Diesla w trzech imprezach rozegranych w 1986 roku (Rajd Tunisu, Rajd Aragon, Rajd Faraonów).

 

Jednak głównym celem był Paryż-Dakar. 1 stycznia 1987 roku 312 pojazdów stanęło na starcie morderczego rajdu, którego trasa licząca 13 000 kilometrów wiodła przez Europę, Algierię, Niger, Mali, Mauretanię i Senegal. Zespół Nissan Fanta Limon wystawił dwa pojazdy: samochód numer 211 z kierowcą Miguelem Prieto i pilotem Ramonem Termensem oraz 212, którego załogę stanowili bracia Jorge i Hansi Babler.

 

Nie wszystko szło zgodnie z planem. Samochód ciężarowy mający zapewnić wsparcie dla zawodników zepsuł się już na drugim etapie, pozostawiając załogi bez zaopatrzenia w części zamienne na resztę rajdu. Numer 212 musiał wycofać się z rywalizacji po tym, jak stoczył się z wydmy, ale 211 walczył do końca. Do mety dotarł jako pierwszy samochód z silnikiem wysokoprężnym i dziewiąty w klasyfikacji ogólnej.

 

Fot. Nissan

 

Misja została zrealizowana, a samochody wycofano z rajdów. Losy samochodu numer 212 pozostają nieznane, natomiast 211 trafił do prywatnej kolekcji i muzeum motoryzacyjnego Salvador Claret na południu Girony w Hiszpanii. Tam spędził prawie trzy dekady.

 

Sprawdź też: W przyszłym roku Nissan zakończy sprzedaż Note'a w Europie

 

Pomysł odrestaurowania samochodu zrodził się w lutym 2014 roku, kiedy mechanicy z NTCE zauważyli jego zdjęcia na internetowym forum. Wiedząc, że 30. rocznica jego powstania przypada już za trzy lata, zwrócili się do muzeum z pytaniem o możliwość odzyskania pojazdu.

 

Juan Villegas, mechanik NTCE i członek zespołu zajmującego się odbudową pojazdu, wyjaśniał: „Silnik był w strasznym stanie. Nie można go było uruchomić, a wiele części było mocno skorodowanych. Przednia oś również była poważnie uszkodzona, ale najbardziej zniszczony okazał się układ elektryczny z kablami pogryzionymi przez szczury”.

 

Fot. Nissan

 

Wrak przetransportowano do NTCE w Barcelonie w maju 2014 roku. Ośmioosobowy zespół przystąpił do pracy, poświęcając na nią wieczory i weekendy. Części poszukiwano w całej Europie, w nadziei, że dealerzy Nissana znajdą jeszcze jakieś stare zapasy w swoich magazynach. Niektóre podzespoły zakupiono jako używane i poddano restauracji. „Chcieliśmy zachować wierność z oryginałem pod każdym względem. W NTCE udało nam się znaleźć bardzo stare rysunki i instrukcje serwisowe. Wykonaliśmy wszystkie precyzyjne regulacje, aby przywrócić konfigurację przygotowaną pierwotnie na rajd Paryż-Dakar” — dodał Juan.

 

W listopadzie 2016 roku Patrol był gotowy i wrócił do swojej sentymentalnej ojczyzny — na piaski Sahary. Dla zespołu był to niezwykły moment. Juan powiedział: „Duch innowacji, w którym Nissan przystąpił do rajdu Paryż-Dakar w 1987 roku, towarzyszył nam przez cały czas realizacji projektu. Czuliśmy się zainspirowani wspomnieniami o tamtym zespole, który postanowił wziąć udział w najtrudniejszym rajdzie na świecie i odniósł w nim taki sukces”.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie