Aston Martin DB4GT powstał na przełomie lat 50-tych i 60-tych ubiegłego wieku, jako model przeznaczony do startowania w wyścigach. Brytyjskie auta odniosły sporo sukcesów, a za kierownicą jednego z nich zasiadał sam Stirling Moss. Łącznie zbudowano 75 sztuk DB4GT, natomiast dziś to jeden z najbardziej pożądanych klasyków. Z tego powodu Aston Martin zbuduje 25 dodatkowych pojazdów.
Sprawdź też: Ruszyła produkcja Astona Martina DB11
DB4GT z XXI wieku będą przeznaczone tylko do jazdy po torze, jednak nie oznacza to, że Brytyjczycy nafaszerują je najnowocześniejszymi technologiami. Auta będą produkowane ręcznie w dokładnie ten sam sposób, w jaki zbudowano wcześniejsze 75 egzemplarzy. Jedynymi dodatkami z czasów obecnych będą fotele, klatka bezpieczeństwa oraz pasy. Pod maskami Astonów zagoszczą klasyczne 6-cylindrowe silniki o pojemności 3.7 litra każdy, generujące po 345 KM. Co ciekawe, projektantem tej jednostki napędowej był Polak, Tadeusz Marek. Napęd będzie przekazywany na tylne koła za pomocą 4-biegowej skrzyni manualnej, a tylna oś zostanie wyposażona w szperę. Masa pojazdu to zaledwie 1200 kg.
Każda z 25 sztuk Astona Martina DB4GT została wyceniona na 1,9 mln dolarów, czyli około 8 mln zł. Warto dodać, że wszystkie już zostały wyprzedane, zaś pierwsze egzemplarze trafią do klientów jesienią 2017 roku.