Takie obrazki rozum nakazuje kojarzyć z samochodami terenowymi lubiącymi zabawę w głębokiej wodzie i jeszcze głębszym błocie na imprezach off-roadowych. Błąd! Okazuje się, że nawet w zwykłym Renault Megane drzemie coś, co pozwala temu niepozornemu miejskiemu kompaktowi forsować rwące górskie rzeki. Chyba że... Chyba że sekret nie tkwi w samochodzie, a w kierowcy który w tym przypadku, to chyba nie jest zaskoczenie, okazuje się Rosjaninem.
Obejrzyj i powiedz, czy twój kompakt/kombi/hatchback też to potrafi.