Porsche zrobiło wczoraj pierwszy krok w stronę długo wyczekiwanej rewolucji, Niemcy pokazali pierwsze zdjęcia swojego nowego samochodu. Dlaczego to takie rewolucyjne? Ponieważ bardzo wiele wskazuje na to, że nowe Porsche będzie miało silnik umieszczony nie z tyłu (jak 911-tka) ale centralnie.
Mowa o samochodzie wyścigowym, który ma wyznaczyć przyszłość Porsche w motosporcie. Pokazany wczoraj pojazd nie ma na razie nazwy więc przyjęto określenie Porsche GTE - od nazwy kategorii samochodów GT które ścigają się w serii FIA WEC (wyścigi długodystansowe, wśród których najważniejszy jest 24-godzinny wyścig Le Mans).
Co wiadomo o nowym samochodzie wyścigowym z Zuffenhausen? Gdybyśmy powiedzieli że prawie nic to byśmy skłamali - bo nie wiadomo na razie KOMPLETNIE nic. Porsche pokazało tylko te zdjęcia które widzisz, i to jedynie przodu samochodu, co wzmaga domysły że patrzymy na wyścigowe Porsche z silnikiem umieszczonym centralnie. Wiemy też że większość kierowców fabrycznych Porsche miała okazję przejechać po kilka okrążeń nowym modelem - oraz że światowa wyścigowa premiera tego samochodu nastąpi w styczniu 2017 roku podczas 24-godzinnego wyścigu Daytona. Jak informuje Auto Motor & Sport samochód zapewne będzie miał ten sam wolnossący silnik boxer o pojemności 4 litrów który znamy z wyścigowej 911-tki.
Gdyby te domysły się potwierdziły, mielibyśmy w wyścigach duże wydarzenie. Porsche 911 to wyścigowy czempion bez którego trudno wyobrazić sobie jakikolwiek track day czy wyścig samochodów GT. Jest to jednak zarazem konstrukcja nieco archaiczna - poza Porsche żaden producent nie stosuje takiego położenia silników ponieważ utrudnia to prawidłowy rozkład masy w samochodzie i znacząco utrudnia prowadzenie. Z uwagi na dociążenie tyłu przez silnik 911-tka jest trudnym do opanowania samochodem wyścigowym.
Porsche dotąd było jednak zbyt mocno związane ze swoim flagowym modelem by dokonywać gwałtownych zmian. W 2010 roku, gdy pojawił się model 918 Spyder z silnikiem umieszczonym centralnie, spekulowano że to właśnie on będzie kolejnym krokiem w wyścigowej historii firmy, ale rzeczywistość bardzo szybko zweryfikowała te opowieści - 918-tka okazała się zbyt droga i zbyt ekskluzywna by stać się podstawą programu wyścigowego.
Zapowiedzią nadchodzących zmian była ogłoszona jesienią 2015 roku decyzja o wycofaniu w 2016 roku fabrycznego teamu Porsche z rywalizacji w kategorii GTE Pro w World Endurance Championship. Decyzja była zaskakująca - w 2015 roku Porsche wygrało w WEC kategorię GTE Pro jako team i indywidualnie (tytuł zdobył Richard Lietz, kierowca fabryczny Porsche). Nieobecność miała być chwilowa - zapowiedziano że w 2017 roku firma powróci z nowym modelem. Teraz dostajemy pierwsze zdjęcia tego modelu a fakt, że Porsche nie chce na razie pokazać auta ze wszystkich stron, tylko wzmaga domysły że samochód będzie konstrukcyjnie inny.
Z tego co wiadomo nie będzie to jednak typowe auto z silnikiem umieszczonym centralnie Porsche otrzymało bowiem od FIA zgodę na dokonanie zmiany która pozwala przenieść skrzynię biegów za silnik - co da możliwość pewnego przesunięcia jednostki napędowej bliżej środka samochodu. Właśnie taki zabieg, zaakceptowany przez FIA, ma być podstawą konstrukcyjną nowego wyścigowego Porsche.
Kolejne fakty dotyczące nowej wyścigówki Porsche powinny się pojawić w ciągu najbliższych dni.