W Kutnie jeździ już kilka prototypów, oraz wygląda na to, że niebawem ruszy produkcja (pisaliśmy o tym tutaj), tymczasem firma AK Motors ogłosiła, że pierwszym jeżdżącym prototypem modelu Meluzyna będzie wersja wyczynowa. I tak się stało Meluzyna R zadebiutowała jako auto pokazowe słynnym kryterium Asów rozgrywanym na początku grudnia w Warszawie.
Za kierownicą wozu zasiadł Paweł Dytko, polski kierowca rajdowy, a prywatnie właściciel firmy Proto Cars sp. z o.o. która wykonała prototyp wozu. Niestety nie zobaczymy jej na ulicach, Meluzyna R nie posiada homologacji drogowej i jest pojazdem mogącym się poruszać jedynie po torach wyścigowych. Niewiele będzie miała również wspólnego z wersją drogową poza wyglądem. Konstrukcję wozu stanowi przestrzenna rama rurowa obudowana panelami z tworzyw sztucznych. Zawieszenie i napęd oparto na Mitsubishi Lancer Evo IX i X, dzięki czemu 400 KM rozpędza ważącą Meluzynę R do 200kmh, a pierwsze 100 Syrena osiąga po raptem 4 sekundach.
Mimo dalekiej drogi od wydumki w postaci auta budowanego wybitnie do sportu, AK Motor dało prztyczka w nos AMZ, bowiem Meluzynę R można już kupić. Firma ogłosiła, że można składać zamówienia na sportową wersję Syreny. Oferta kierowana jest do zawodników, każde auto ma być budowane ręcznie z uwzględnieniem uwag i zachcianek zamawiającego, od tego też będzie uzależniona cena. Trzeba przyznać w wyścigu Syrena kontra Syrenka robi się coraz ciekawiej, czekamy na ruch producenta z Kutna.