Jak to było w Poznaniu?

Cztery dni Poznań Motor Show przyniosło kolejne rekordy. W dniach od 6 do 9 kwietnia największe polskie targi motoryzacyjne odwiedziło 135 023 miłośników aut i motocykli. Odbyło się 60 polskich samochodowych premier, pokazano 2 auta koncepcyjne, a dziennikarzom wydano ponad 750 akredytacji.
Jak to było w Poznaniu?
Fot. Jacek Cichopek
19.04.2017
Rafał Jemielita

Liczby nie kłamią, Poznań Motor Show to gigantyczna impreza, która ponownie przyciągnęła tłumy entuzjastów koni mechanicznych. Nic dziwnego, bo to czwarta co do wielkości, a więc jedna z najważniejszych europejskich imprez dla fanów czterech i dwóch kółek (kolejność ważna, bo aut więcej). Impreza z historyczną renomą, świetnie znana i coraz bardziej popularna.

 

Co można było obejrzeć w Poznaniu? Od całkiem zwyczajnego lecz najnowszego VW Golfa (sterowanie gestami to absolutna nowość w tej klasie) czy trzeciej generacji Suzuki Swift (do tej pory sprzedali 5 mln samochodów tej nazwy) przez piękne niczym rzeźba Infiniti Q60 po takie maszyny jak Ferrari LaFerrari Aperta, Mercedesa AMG GT R (tegoroczny samochód roku PLAYBOYA) czy koncepcyjne 500-konne Infiniti Project Black S, z rozbudowanym pakietem spoilerów (z inspiracji F1) wykonanych z czystego tzw. karbonu.

 

 

Impreza jubileuszami stała, bo w tym roku przypada 100 lat Mitsubishi, 90-lecie Volvo, 70 lat Ferrari i 50. rocznica powstania AMG. Decyzję o świętowaniu na targach Poznań Motor Show podjęły cztery światowe koncerny! Mercedes zajął rekordowe 2000 m², gdzie zaprezentowano 40 aut marki AMG. Dlaczego właśnie tu? Polska jest jednym z najważniejszych rynków dla AMG w Europie – czwartym pod względem sprzedaży. Wyprzedzamy nawet Włochów. Trudno w to uwierzyć, ale Polacy w ubiegłym roku kupili 1100 modeli Mercedesa AMG (ogółem zaś wszystkich osobówek 12 tys.).

 

Mitsubishi do Poznania ściągnęła Hiroshiego Masuokę, dwukrotnego zwycięzcę rajdu Dakar, zaś ozdobą stoiska japońskiej firmy były Mitsubishi L200 w wersji Monster oraz Mitsubishi Adventure. Dla szwedzkiej marki Volvo ważniejsza była prezentacja całkiem nowego modelu XC60, zaś 70-lecie Ferrari uświetniła prezentacja modelu 812 Superfast, który przywieziono prosto z salonu w Genewie.

 

 

Volkswagen Group, największy wystawca targów, pokazał całą gamę nowości – od VW Arteona, nowego flagowego modelu, przez wspomnianego już nowego Golfa, po Skodę Kodiaq czy Porsche Panamera Sport Turismo i 911 GT3 Cup.

 

Na tym nie koniec. Poznań miał też swoje życie nocne. Na wielkiej gali Press VIP Night można było spróbować wyjątkowej Stock Prestige Carbon. Nazwa nie jest przypadkowa i nieprzypadkowo ta nowa limitowana, a więc i poniekąd kolekcjonerska wódka zadebiutowała właśnie w stolicy Wielkopolski. Tak jak w poznańskich premierach nie zabrakło karbonu, tak i Stock Prestige Carbon – wódka łagodna i czysta, bazująca na jęczmieniu i składnikach najwyższej jakości – trafiła do butelki przypominającej włókno węglowe. Stock Prestige Carbon był również obecny na imprezie zorganizowanej z okazji obchodów 70-lecia Ferrari. W trakcie spotkania odbyła się polska premiera nowego modelu Ferrari 812 Superfast!

 

Polecane wideo

Jak to było w Poznaniu?
Jak to było w Poznaniu? - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie