Znacie na pewno historię Adasia "Rubika" Zalewskiego – w swoim czasie najmłodszego polskiego driftera. Wiadomo, że im człowiek wcześniej wsiądzie za kierownicę, tym lepiej. Dlatego wiele karier zawodników gokartów zaczyna się w naprawdę młodym wieku. Ale tu mamy do czynienia z czymś całkiem innym – jazdą prawdziwym Polskim Fiatem 126 p. Młodzieniec za kółkiem ma na imię Bruno i dzielnie sobie radzi w prawdziwym fotelu kubełkowym, z prawdziwymi pedałami i kaszląco-harczącym silnikiem Fiacika. Przykład GODNY NAŚLADOWANIA.
PS. Filmik znaleziony na kanale Tomka Gryca, znanego kierowcy rajdowego. Jeszcze nie wiemy czy to jego synek, ale sprawdzimy i napiszemy. Bruno, trzymamy kciuki! A kombinezon masz kosmiczny...:)))