Tańczące Lexusy, czyli sztuka i moto w sosie japońskim

Trochę muzyki, trochę koni mechanicznych, kawałek toru i można robić... sztukę.
Tańczące Lexusy, czyli sztuka i moto w sosie japońskim
zdjęcie: Youtube
20.04.2015
Rafał Jemielita

Szkoda, że Lexus nie produkuje już modelu LF-A. Szkoda, że powstało ich tak mało i że te wspaniałe Lexusy można spotkać tylko w ultra-bogatym Monako i podobnych miejscach. Takie samochody świetnie się prowadzą i dają dużo frajdy z jazdy. No i można - przy odrobinie kreatywności – użyć je do filmu. Oto dowód: taniec Lexusów. Film nakręcony na torze Fuji Speedway (gdyby ktoś pytał o miejscówkę). Dla przypomnienia LF-A napędzał 4,8-litrowy silnik V-10 (552 KM, 480 Nm), a modele RC-F - tańsze i produkowane w większej liczbie sztuk – mają pod maską motory 8-cylindrowe, o pojemności 5 litrów. Bez doładowania generują 477 KM. 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie