Nissan z kamerą zamiast lusterka

Na początek w samochodzie wyścigowym, a za rok - także w zwykłych Nissanach...
Nissan z kamerą zamiast lusterka
02.03.2014

Zwykłe lusterko wsteczne (to montowane nad deską rozdzielczą) ma pewne ograniczenia. Widoczność do tyłu znacznie się pogarsza, gdy na kanapie za plecami kierowcy posadzimy wysokich pasażerów lub gdy za oknami pada deszcz czy gęsty śnieg. Pomysł Nissana, czyli tzw. Smartrearview mirror, eliminuje te wady - kamera wysokiej rozdzielczości zamontowana na klapie bagażnika wyostrza obraz, także nocą i przy pogorszonej widoczności, zaś ciekłokrystaliczny ekran ukryty w lusterku daje niezwykle wyraźny obraz. Japońscy inżynierowie są sprytni. Dlatego ich "monitor" można jednym ruchem ręki odchylić i - gdy ktoś tego pragnie - korzystać z klasycznego, szklanego lusterka wstecznego. Lusterko, które ma bezpośrednio podwyższać nasze bezpieczeństwo (więcej widać – mniej wypadków) będzie teraz przetestowane w Le Mans. Jeśli patent sprawdzi się w elektrycznym bolidzie Zeod RC i wyścigowych Nismo, za rok lusterko będzie można zamówić w normalnym salonie. 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie